sobota, 5 maja 2018

gaz

Komisja groziła karami PGNiG, które przez lata było ofiarą sprzecznych z zasadami konkurencji działań Gazpromu w trakcie postępowania o naruszenie zasad konkurencji przeciwko rosyjskiej firmie” – pisał Woźniak. W jego ocenie głównymi błędami UE było "przebaczenie" wobec Rosjan, którego nie dostąpiły np. firmy amerykańskie, oraz utajnienie postępowania antymonopolistycznego.
Bruksela (urzędnicy) dostała tyle kasy od Gazpromu że już się z tego nie wycofają choćby mieli przepłacić za gaz. Ale spoko, Trumpek nimi potrząśnie. Nie po to Gazprom sponsoruje ligę mistrzów żeby im tu ktoś jakieś rezolucje wprowadzał. Inna sprawa że ruskie potrafią pompować miliardy $ w łapówki dla Europy, a ludzie w Rosji jak mieszkali w ziemiankach tak dalej mieszkają (poza tymi z systemu oczywiście - no ale oni mają ville w Monaco)
W przekonaniu Woźniaka Bruksela nie zdecydował się na wprowadzenie środków, które będą w stanie zapobiec nadużywania prawa wspólnoty przez Gazprom w przyszłości.
"bo co nam Unia może zrobić?" No właśnie może! To doskonały przykład dla tych, którzy propagują niezależność naszych interesów. Niestety mają za małe mózgi, żeby zrozumieć, że dobre relacje z UE to gwarancja jej poparcia przy takich okazjach. Głupi nie zrozumie...
Najpoważniejszy zarzut Woźniak zostawił na koniec. Stwierdził bowiem, że jeśli dojdzie do ugody z Gazpromem, okaże się, że Komisja "ułatwia budowę gazociągu Nord Stream 2".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz